powrót



28 czerwca 2004 15:48

Komentarz

Warchol - nasza pamięć jest dokumentem. Przeglądamy go próbując dojrzeć elementy, które rozwieją nurtujące nas zagadnienia (zagadki). Składamy więc z pamiętanych fragmentów wariacje na różne tematy, aż któraś z nich ujawni w sobie jakiś istotny związek. Czasami jest to nagle przypomniany fragment, a czasem ważna jest kolejność, coś po czymś a nie przed.

Ona zapyta: 'Dlaczego chcę tego dziecka ? Skąd mi to przyszło do głowy ?'. Jej los nie układa się najlepiej, świat wokół jest niespokojny, wokół małego trzeba będzie biegać. Może będzie fajnie ale tyle trudu będzie musiała włożyć w opiekę nad małym.

El Greco patrzy na sprawę optymistycznie. W kolejnych etapach wspomnień ślady pamięci pokryje cień, a niebo będzie czuwać nad wzrostem małego i nad ciążącymi na niej obowiązkami. Jeśli zajrzymy do Bonnarda 'Ziemski raj', to zobaczymy, że El Greco uzupełnia tu 'rajem' kobiety tamten 'raj' mężczyzny. I tu , i tam , niebo czuwa nad spełnieniem się korzystnego układu zdarzeń.

By wkroczyć w życie, mężczyźnie i kobiecie potrzebny jest optymizm, zaufanie w korzystny układ zdarzeń w ich życiu, który możemy czerpać stąd, że byt Rodziny warunkuje byt Człowieka, a dla Nieba Człowiek jest ważny.




powrót